To, jak się czujemy, definiuje jak brzmimy. Kojarzysz ten moment, kiedy ze stresu schnie Ci w gardle i łamie się głos? Albo kiedy się ostro wkurzysz i zaczynasz chrypieć? Ja też 😊 Nie raz traciłam głos ze stresu, zaczynałam „tajemniczo” chorować przed występem, uginałam się pod presją. Czy zawsze sobie z tym radzę? Oj, nie 😂♥️
Co mi pomaga?
🌱odpuszczanie, pozwolenie sobie na błędy i odpoczynek
🌱medytacje
🌱mindfulness
🌱ćwiczenia aktywizujące nerw błędny
🌱 coraz większe poznanie siebie = swojego najcenniejszego „instrumentu”
Zastanów się jak brzmisz, kiedy jesteś zrelaksowany_a_? Co możesz zrobić, żeby brzmieć tak częściej? 😊
Jeśli chcesz pracować nad głosem, czeka Cię wyboista i czasem kręta droga do poznania siebie. Im większa dojrzałość i stabilność psychiczna, tym pełniej i pewniej będziesz brzmieć, w końcu Twój głos, to część Ciebie, głos to TY ♥️
Ania
Comments