Lubię myśleć o głosie jak o domu. W nim kryje się nasza tożsamość, uczucia, pragnienia. Moją pracę traktuję często jako budowanie fundamentów pod ten dom. Daję Ci odpowiednie narzędzia, ale cegły układasz Ty. Zdarza się też, że fundamenty już są, a my „łatamy dach” 🙃 Moją rolą jest poprowadzenie Cię i towarzyszenie w podróży. Ty wykonujesz najważniejszą robotę, bo to od Twojej determinacji i regularności w wykonywaniu ćwiczeń często zależy efekt.
Nie ma jednego, idealnego przepisu, sposobu na wspólną pracę. Czasem pracujemy na grząskim gruncie, zdarza się, że czekają nas niespodziewane trudności. Często nie wiem i szukam, to jest ok. Wierzę w Wasze kompetencje i jestem ogromnie wdzięczna za Waszą wiarę we mnie. Dobrą pracą zespołową jesteśmy w stanie „zbudować” prawdziwy pałac 😋
Dziś usłyszałam od pacjentki
po operacji tarczycy „Pani Aniu, to nie jest mój głos!”
ależ jest Pani, tylko potrzebuje wsparcia w odbudowie 💙
Rozgość się w swoim domu,
Jest Twój, niezależnie na jakim etapie „budowy” jesteś 😊
Ania
Comments